Reprezentacja Polski miała ogromne szczęście w losowaniu eliminacji do ME 2024. Tuż po losowaniu wydawało się, że o ile trzeba jeszcze awans potwierdzić na murawie, to praktycznie wywalczyliśmy go już podczas losowania. Rzeczywistość okazała się bardzo brutalna, a podsumuje ją mecz z Czechami.
Szanse Polski na awans do Euro 2024
Losowanie odbyło się 9.10 zeszłego roku, jeszcze za czasów Czesława Michniewicza, przed MŚ w Katarze, a więc w atmosferze euforii po fantastycznym finale baraży ze Szwecją i z nadzieją na wyjście grupy na najważniejszej imprezie. Polacy zadanie wykonali i wyszli z grupy, pierwszy raz od MŚ w Meksyku w 1986 roku. Powszechnie krytykowana za styl reprezentacja odniosła więc mimo wszystko sukces, jeśli chodzi o wynik. Zwłaszcza, że z czterech spotkań na tych mistrzostwach przegrała dwa, z późniejszym mistrzem i wicemistrzem świata.
Losowanie eliminacji do Euro 2024
Po bardzo udanym losowaniu i występie na MŚ, które są oceniany różnie (w zależności od tego, czy ktoś ocenia wynik, czy styl), przyszedł początek eliminacji do EURO i choć reprezentacja nie zachwycała stylem od czasu prowadzenia jej przez Jerzego Brzęczka, sam awans wydawał się oczywisty. Polska była losowana z pierwszego koszyka, z drugiego wylosowała Czechy (chociaż mogła wpaść na Francję lub Anglię), z trzeciego Albanię, z czwartego Wyspy Owcze (tutaj mogła trafić na Grecję, Azerbejdżan i Kazachstan, z którymi mecze wyjazdowe mogłyby się okazać uciążliwe i przede wszystkim na bardzo silną Turcję, która już zapewniła sobie awans z grupy D, gdzie rywalizuje m.in. z Chorwacją). Z piątego koszyka Polska wylosowała Mołdawię. Grupa więc wydawała się (w zasadzie nadal się wydaje), najsłabszą w tych eliminacjach, ale też jedną z najbardziej wyrównanych. Niestety dla nas okazała się bardziej wyrównana, niż myśleliśmy.
Przebieg eliminacji do Euro 2024
Czesi potrzebowali trzech minut eliminacji, żeby sprowadzić nas na ziemię. Po tragicznym początku meczu i co najwyżej średniej gry naszej reprezentacji przez resztę spotkania, zaczęliśmy od zasłużonej porażki. Później przyszło niezbyt przekonujące, ale jednak zwycięstwo z Albanią, a następnie mecz, w którym wszystko szło dobrze i który może się okazać kluczowym w tych eliminacjach. Po bardzo dobrej grze Polacy prowadzili z Mołdawią na wyjeździe po pierwszej połowie 0-2. W przerwie meczu stało się jednak coś, co nadal jest niewytłumaczalne. Polacy grali dramatycznie. W reprezentacji Mołdawii w sumie niewiele się zmieniło poza tym, że dostali od nas szansę i postanowili ją wykorzystać. To nie był mołdawski horror, to był horror reprezentacji Polski. Po porażce 3-2 nie tylko nastroje, ale i sytuacja w tabeli zrobiła się nieciekawa.
Po obowiązkowym, acz niełatwym meczu z Wyspami Owczymi wygranym u siebie 2-0 (kto wie, co by się stało, gdyby Polacy nie wykorzystali kontrowersyjnego karnego na 1-0 w 73. minucie), przyszedł mecz wyjazdowy z Albanią. Niewiele się w tym meczu działo, a gospodarze wygrali go 2-0 po momentami zupełnie bezbarwnej grze Polaków. W kolejnym meczu przyszło wyjazdowe zwycięstwo 0-2 z Wyspami Owczymi wreszcie w ogromnie ważnym spotkaniu zaledwie remis na swoim boisku w drugim meczu z Mołdawią. Efekt jest na taki, że na Mołdawianach Polska ugrała w tym eliminacjach tyle samo, co Wyspy Owcze, a sytuacja naszej reprezentacji w tabel jest fatalna.
Co musi się stać, żeby Polska wyszła z grupy na Euro 2024?
Przed Polakami ostatni mecz w eliminacjach, u siebie z Czechami. Sytuacja jest na tyle skomplikowana, że przy dwóch scenariuszach rozwiązuje się od razu – remis lub porażka zamykają Polakom szansę na wyjście z grupy (i mogą zepchnąć nas nawet na przedostatnie miejsce w grupie). W przypadku zwycięstwa scenariuszy jest kilka.
Polska na Euro 2024: scenariusze na wyjście z grupy
To będzie ostatni mecz dla Polaków, ale dla Czechów nie. Ci zakończą rozgrywki meczem u siebie z Mołdawią. Jeśli go wygrają, także wyjdą z grupy kosztem Polski. Jeśli jednak zremisują lub przegrają, skończą w grupie za nami. W tej sytuacji problem będzie jeszcze stanowiła Mołdawia. Jeśli Mołdawianie wygrają z Czechami, Polacy awansują pod warunkiem, że w meczu Mołdawii z Albanią wygrają ci drudzy. Jeśli Mołdawia zremisuje z Czechami, z Albanią nadal nie będzie mogła wygrać, ale może zremisować i to wystarczy Polakom do zajęcia drugiego miejsca w grupie.
Są więc tylko dwie możliwości dające nam awans:
Pierwszy scenariusz
- Polska wygrywa z Czechami
- Czechy przegrywają z Mołdawią
- Mołdawia przegrywa z Albanią
Drugi scenariusz
- Polska wygrywa z Czechami
- Czechy remisują z Mołdawią
- Mołdawia przegrywa lub remisuje z Albanią
Co się stanie, jeśli Polska nie wyjdzie z grupy?
Polacy mając więc nadal szansę na awans. Nie są z pewnością faworytem, ale z drugiej strony to tylko 3 mecze, w których musiałby paść dla nas dobry rezultat (pesymiści mogą za to posiłkować się stwierdzeniem, że matematycznie Polacy mają 2,9% szans na wyjście z grupy). Trzeba jednak pamiętać, że brak awansu z grupy nie zamyka szans na wyjazd na EURO. Polacy mogą się tam jeszcze dostać dzięki barażom, do których trafią dzięki pozycji w Lidze Narodów. Baraże będą dwuetapowe, podobnie jak przed MŚ w Katarze, trudno jednak jeszcze wskazać, z kim Polacy spotkaliby się w półfinale baraży. Póki mogą wpaść zarówno na Estonię, jak i na Włochów.