Max Verstappen to sensacyjny zwycięzca GP Abu Zabi i tym samym Mistrz Świata Formuły 1 2021. Swój pierwszy tytuł wywalczył nie tylko w jednym z najrówniejszych sezonów w historii sportu, ale też w jednym z najbardziej emocjonujących. Jak rozpoczęła się kariera tego zawodnika i co sprawiło, że już dziś uznawany jest za jednego z najlepszych kierowców nowej ery Formuły 1?
Początki kariery Maxa Verstappena
Holender Max Verstappen wyścigi ma we krwi. Jego ojciec Jos ścigał się w Królowej Motorsportu w latach 1993 do 2003, choć nigdy nie odniósł w niej żadnego triumfu (dwa razy stanął na najniższym stopniu podium). Nie powinno więc dziwić, że jego syn Max wybrał drogę kierowcy wyścigowego i już od samego początku przyciągał zdecydowanie więcej spojrzeń ze względu na swoje wyjątkowe umiejętności.
Ściganie Max rozpoczął w wieku zaledwie 4 lat i w miarę upływu czasu odnosił triumfy zarówno na szczeblu krajowym, jak i w międzynarodowym kartingu. Tym samym już w wieku 15 lat został Mistrzem Świata w klasie KZ1, czyli w najwyższej kategorii kartingowej, w której kierowcy jeżdżą gokartami wyposażonymi w około 50-konne jednostki napędowe i manualne skrzynie biegów.
Naturalną drogą po takim triumfie była przesiadka do bolidów jednomiejscowych. Verstappen karierę w nich zaczął od serii testów, w których wielokrotnie był szybszy od etatowych kierowców danych zespołów. Dzięki temu rozpoczął starty w serii Florida Winter Series, a także w bardziej prestiżowej Formule 3, w której w roku 2013 zajął 3. miejsce z dziesięcioma triumfami na koncie.
Formuła 1, czyli czas nauki
Utalentowany Max Verstappen został dostrzeżony przez kierujących programem kierowców Red Bulla i finalnie w wieku zaledwie 18 lat zatrudniony na etatowego kierowcę Formuły 1 w siostrzanym zespole stajni, czyli Toro Rosso. Jego jazda od początku przyciągała uwagę, zwłaszcza odważne manewry na starszych pod względem stażu kierowcach. Holender od początku pokonywał też swoich rywali zespołowych jeśli chodzi o tempo kwalifikacyjne. Dzięki temu zaledwie rok później i w trakcie sezonu, awansował na kierowcę Red Bull Racing, czyli teamu, pod którego szyldem kilka lat później zdobył swój pierwszy tytuł mistrzowski.
Jego debiutancka rywalizacja w tej stajni także była niemniej spektakularna. W GP Hiszpanii 2016 wskutek kolizji Lewisa Hamiltona z Nico Rosbergiem, Vestappen awansował na pierwsze miejsce i nie oddał go aż do mety. Tym samym wygrał w swoim debiutanckim wyścigu w stajni Red Bulla. W sezonie 2016 jeszcze sześciokrotnie stanął na podium, finalnie zajmując 5. miejsce w klasyfikacji kierowców.
Lider zespołu
Włodarze Red Bulla z Helmutem Marko na czele od początku upatrywali w Maxie Verstappenie przyszłego mistrza świata, a także lidera ich zespołu. Tak też stało się wraz z rokiem 2019, wskutek odejścia do zespołu Renault Australijczyka Daniela Ricciardo, starszego i bardziej doświadczonego od Verstappena. Holender ponownie nie zawiódł: triumfował trzykrotnie w Austrii, Niemczech oraz Brazylii, finalnie zajmując 3. miejsce w klasyfikacji kierowców, za niepokonanym wówczas duetem Mercedesa, czyli Lewisem Hamiltonem oraz Valtterim Bottasem. Verstappen po raz kolejny zdeklasował też swojego partnera zespołowego, tym razem Pierra Gasly’ego, który w połowie sezonu za słabe rezultaty został zdegradowany do siostrzanego zespołu Red Bulla, czyli Toro Rosso.
Max Verstappen Mistrzem Świata Formuły 1 2021
Sezon 2021 przejdzie do historii Formuły 1 z wielu powodów. To nie tylko ostatni rok przed gruntowną zmianą przepisów technicznych, ale także sezon wyjątkowo wyrównanej walki, do której stanął Lewis Hamilton i właśnie Max Verstappen. Rywalizacja trwała aż do samego końca, czyli do rundy w Abu Zabi, gdy po raz drugi w historii Formuły 1, kierowcy stanęli do ostatniego wyścigu z taką samą liczbą punktów.
Przez cały wyścig to jednak Hamilton prezentował zdecydowanie lepsze tempo. Pokonał też startującego z pierwszego pola Verstappena, który pomimo przewagi ogumienia nie zdołał zachować po starcie swojej pozycji. Ważne zadanie dla Verstappena, czyli swojego kolegi zespołowego wykonał w trakcie wyścigu Sergio Perez, który blokował Hamiltona, dzięki czemu Holender zdołał zminimalizować przewagę. Nie pomogło to jednak w zbliżeniu się na tyle, aby wyprzedzić Anglika.
Wydawało się, że to już koniec marzeń Verstappena na tytuł. Na 53. okrążeniu doszło jednak do wypadku Nicholasa Latifiego z zespołu Williamsa, który uderzył w ścianę w jednym z zakrętów w sektorze trzecim. Wskutek tego incydentu na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, który okazał się szansą dla Verstappena na pit-stop oraz zmianę opon na świeży komplet. Tego samego nie mógł zrobić prowadzący Hamilton, który tym samym utraciłby prowadzenie.
Uprzątnięcie uszkodzonego bolidu Latifiego trwało jednak aż do przedostatniego okrążenia, gdy dyrektor wyścigu Michael Masi zezwolił na wyprzedzenie zdublowanych bolidów dzielących Verstappena od prowadzącego Hamiltona. Tym samym Max Verstappen na świeżym ogumieniu znalazł się tuż za Hamiltonem, którego po restarcie wyścigu wyprzedził doskonałym manewrem w pierwszym sektorze. Choć Hamilton wściekłymi atakami próbował ponownie wyjść na prowadzenie, Holender nie dał mu na to szansy.
Tym samym Max Verstappen przekroczył linię mety na pozycji lidera, zdobywając jednocześnie pierwszy tytuł Mistrza Świata Formuły 1 w swojej karierze. Pomimo kontrowersji po wyścigu spowodowanych przebiegiem ostatnich okrążeń, sędziowie nie przychylili się do apelacji zespołu Mercedes, dzięki czemu zawodnik Red Bulla utrzymał swój tytuł.
Czy Holender powtórzy ten znakomity wynik w roku 2022, czyli w nowej erze dla Formuły 1 z całkowicie nowymi konstrukcjami bolidów?