fbpx
Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Włochy mistrzem Europy!

Reprezentacja Włoch po raz drugi w swojej historii zdobyła tytuł Mistrza Europy. Walka z Anglikami przerosła jednak najśmielsze oczekiwania wszystkich sympatyków piłki nożnej, bowiem wynik został finalnie rozstrzygnięty dopiero w rzutach karnych i to w naprawdę spektakularny sposób, czego nie przewidywały zakłady bukmacherskie.

Złe dobrego początki

Zupełnie niespodziewanie, spotkanie już w 2 minucie rozpoczęło się od gola dla Anglików trafionego przez Luke’a Shaw. Drużyna Garetha Southgate’a nie wykorzystała jednak swojej jednobramkowej przewagi i nie kontynuowała naporu na reprezentację Roberto Manciniego, pozwalając Italii na grę. Choć finalnie Włosi w pierwszej połowie meczu finałowego mieli niewiele akcji, to widoczna była ich przewaga.

Wyrównanie w drugiej połowie

Zawodnikiem, który w drugiej połowie spotkania zdecydowanie wyróżniał się na boisku był Federico Chiesa. Jednak pomimo kilku szans na wyrównanie to nie on trafił bramkę na 1:1. Gola w 66 minucie po zamieszaniu w polu karnym trafił obrońca Leonardo Bonucci, który uradował swoich kibiców i przywrócił nadzieję Italii na triumf. Regulaminowy czas gry nie przyniósł jednak rozstrzygnięcia i triumfator musiał zostać wyłoniony w rzutach karnych.

Wielcy bohaterowie i wielcy przegrani

Serię rzutów karnych rozpoczął Włoch Berardi, który pewnie wykorzystał swoją szansę. Anglików nie zawiódł także kapitan Harry Kane, wyrównujący na 1:1. Następnie w drugiej serii do trafienia został wyznaczony Belotti, którego strzał spektakularnie obronił Pickford. Nie zawiódł także Maguire, pewnie kierujący piłkę w prawy górny róg bramki Donnarummy.

Od tego momentu zaczął się jednak koszmar Anglików.

Przy wyniku 2:1 dla Anglii pewny strzał zaprezentował Bonucci, wyrównujący na 2:2. W słupek trafił natomiast Rashford, który tym samym ułatwił drogę po zwycięstwo Italii. W czwartej serii Włochów nie zawiódł także Bernardeschi, trafiający perfekcyjnie w sam środek bramki Pickforda, zaś kolejnym pechowcem w drużynie Anglików był Sancho, którego strzał w spektakularny sposób obronił Donnarumma.

Wcale nie był to koniec emocji, bowiem gola nie trafił Jorginho mający przypieczętować zwycięstwo Włochów. Prawdziwym bohaterem Italii ponownie okazał się jednak Donnarumma, który obronił strzał Saki.

Tym samym to drużyna Włoch triumfowała w finale Mistrzostw Europy. Czy dobra passa Italii będzie trwała aż do Mistrzostw Świata w Katarze?

POLECANE

 Banner