Formuła 1 2021 jest w ostatnich miesiącach wyjątkowo emocjonująca, choć sierpień to dla kierowców oraz zespołów Formuły 1 czas tradycyjnej przerwy wakacyjnej. Przerwa jednak już wkrótce się skończy, zaś zawodnicy zgodnie z tradycją panującą od wielu sezonów powrócą do walki na belgijskim torze Spa-Francorchamps. Pozostaje jednak pytanie, jakie inne wydarzenia przed nami oraz czego mogą spodziewać się kibice. Okazuje się, że tego, na co kibice czekali od lat – zaciętej batalii o tytuł mistrzowski.
Niekwestionowanym triumfatorem ery hybrydowej trwającej od 2014 okazał się zespół Mercedes oraz zawodnik zespołu z Brackley, czyli Lewis Hamilton. Lata dominacji były przerywane pojedynczymi sukcesami innych kierowców, jednak dopiero w roku 2021 pojawiło się prawdziwe zagrożenie: Max Verstappen z zespołem Red Bull. Obecnie kierowców po pierwszej części sezonu dzieli zaledwie 8 oczek, a do zdobycia jest wciąż ponad 200 punktów.
Choć pierwsza część rozgrywek Formuły 1 w roku 2021 była dość stabilna pod względem zmian w kalendarzu spowodowanych pandemią, to w przypadku drugiej wciąż pojawiają się kolejne roszady. 18 sierpnia 2021 oficjalnie odwołano GP Japonii na torze Suzuka, a dokładnie taki sam los spotkał kilka miesięcy wcześniej GP Singapuru (rezygnację z organizacji ogłoszono na początku czerwca).
Czy jednak pozostałe rundy są bezpieczne? Wszystko zależy od tego, jak będzie rozwijała się pandemia, a także jakie decyzje podejmą rządy poszczególnych państw.
Jeśli chodzi o kalendarz Formuły 1 na 2021 oraz drugą część sezonu, to przed nami następujące rundy:
Dodatkowo na oficjalnej stronie Formuły 1 widnieje data 19-21 listopada, choć nie wiadomo, na jakim torze miałby odbyć się taki wyścig. Warto też mieć na uwadze, że możliwe są dalsze roszady.
Jak widać Formuła 1 2021 to wiele zmian jeśli chodzi o oficjalny kalendarz rozgrywek. Jedno jest jednak pewne – wciąż czeka nas zażarta batalia o tytuł mistrzowski, a także liczne zakłady sportowe obejmujące Królową Motorsportu.